Kliknij klawiszem myszy w dowolne miejsce na stronie, a następnie klawiszem TAB, możesz przechodzić między linkami.

Wycieczka do Zakopanego

Data: 09-08-2013, 11:33:12
           Dnia 23 czerwca w niedzielę o godz. 5:00 ruszyliśmy na wycieczkę do Zakopanego. Po 11 godzinach jazdy dotarliśmy na miejsce, do pensjonatu "Giewont" w Murzasichle. Zostaliśmy tam zakwaterowani w pokojach 3 i 4 osobowych. Hotel był dobrze wyposażony w ułatwienia dla osób niepełnosprawnych, była winda a w pokojach był telewizor, łazienka, prysznic, czajnik oraz wygodne łóżka. Na dole był basen, z którego korzystaliśmy przez 5 dni podzieleni na grupy.

          W poniedziałek czekała na nas nie lada atrakcja. Pojechaliśmy do Zakopanego aby wjechać na Gubałówkę kolejką. Tam podziwialiśmy widoki, chodziliśmy i robiliśmy zakupy. Pełni wrażeń zjechaliśmy na dół i pojechaliśmy na obiad. Po obiedzie poszliśmy na basen a po basenie była kolacja.

          We wtorek przed południem był ‘’Dzień Sportowy’’. Graliśmy w siatkówkę, piłkę nożną, badmintona i opalaliśmy się. Tego dnia mieliśmy zdecydowanie najlepszą pogodę. Po obiedzie mieliśmy czas dla siebie.

         Kolejnego dnia od rana były zajęcia świetlicowe. Można było  zagrać w cymbergraja, ping ponga, karty oraz potańczyć w rytm muzyki.

          W czwartek  pojechaliśmy na wycieczkę do Wisły. Droga trwała ok. 4 h ale było warto. W Wiśle zwiedzaliśmy skocznię im. A. Małysza oraz miasto. Jechaliśmy specjalnym autobusem i podziwialiśmy piękne widoki. Ponadto na własne oczy mogliśmy zobaczyć m.in. dom A. Małysza, jego teściów i żony Izy oraz dom rodzinny naszego skoczka. Widzieliśmy też wodospad  i zbiornik wodny, który ma za zadanie chronić miasto przed zalaniem. W Wiśle widzieliśmy też naturalnej wielkości postać A. Małysza z białej czekolady. Chętni mogli wjechać  na skocznię wyciągiem narciarskim i podziwiać piękne  widoki ze skoczni. Z dołu sama skocznia też wyglądała rewelacyjnie. Niewątpliwie czwartek był bardzo intensywnym dniem ale było warto, ponieważ wieczorem o godz. 20:00 byliśmy zaproszeni do bacówki gdzie grał dla nas zespół góralski. Było to bardzo ciekawe doznanie, bo górale grali bardzo melodyjne piosenki i nogi same rwały się do tańca. Tam też wypiliśmy herbatę i zjedliśmy pieczoną kiełbaskę. Impreza zakończyła się o godz. 22:00.

          Piątek – niestety ostatni dzień naszego pobytu spędziliśmy w Zakopanem. Byliśmy w okolicy Wielkiej Krokwi, potem spacerowaliśmy po mieście i doszliśmy do Krupówek. Tam robiliśmy zakupy, a chętni „odwróconym domu”, gdzie wszystko było odwrócone do góry nogami. Po obiedzie zaczęliśmy pakować się do domu.

           W sobotę rano po śniadaniu wyjechaliśmy do Gniezna. Po drodze zatrzymaliśmy się w McDonaldzie, gdzie zjedliśmy obiad. Ok. godz. 19:00 dojechaliśmy do naszego miasta, gdzie czekali już na uczestników rodzice. Wycieczka była bardzo udana . Choć pogoda mogła być trochę lepsza, to humory  nam ciągle dopisywały. To była jedna z moich najlepszych wycieczek. Wrażenia na pewno zostaną na długo w pamięci.

 

 

 

 

 

Wydarzenie opisał uczestnik Piotr.

 

 

<< wróć
Dostępność
Kontrast
Czarno biały
Białe tło
Podkreślenie odnośników
Sterowanie klawiaturą